czwartek, 4 marca 2010

post scriptum

okazuje się, że kiedy zaczynam myśleć o niebieskich migdałach, to już jest koniec.
myślenie o niebieskich migdałach zajmuje mi całą pamięć operacyjną.
myśląc o niebieskich migdałach, nie mogę już robić niczego innego.

no, mogę jeszcze leżeć.

i to jest dopiero niezły kosmos.

5 komentarzy:

  1. U mnie słuchanie dźwięków kosmosu zaburza dzianie systemu, 95% procesów wizualizuje dźwięki, 5% skupia się na łaknieniu czekolady. A propos chyba czas na następny odcinek kosmicznych przygód?

    OdpowiedzUsuń
  2. czas, czas, powinnam już dać radę przyjąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmm, ale z jakichś powodów mój blog postanowił zignorować mój komentarz całkowicie...

    OdpowiedzUsuń
  4. http://www.mediafire.com/?myvdt5mgnyz
    http://www.mediafire.com/?zmd4yzktmjw
    http://www.mediafire.com/?qc3wo54dmou
    http://www.mediafire.com/?qnyez5ghjwy
    pomyślałem wyślę wszystkie, sama wybierzesz kiedy będziesz słuchała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. postaram się to jakoś ogarnąć ;)

    OdpowiedzUsuń