zdecydowanie bardziej emocjonująca od filmu "the box" była jazda samochodem z dż i m.
(chyba nawet zaryzykowałabym stwierdzenie, że bardziej emocjonująca była też wizyta w budzie z zapiekankami pod kinem.)
dż na pewno u siebie to jakoś ładnie wszystko wyłoży, co nie?
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz