okazuje się, że kiedy zaczynam myśleć o niebieskich migdałach, to już jest koniec.
myślenie o niebieskich migdałach zajmuje mi całą pamięć operacyjną.
myśląc o niebieskich migdałach, nie mogę już robić niczego innego.
no, mogę jeszcze leżeć.
i to jest dopiero niezły kosmos.
U mnie słuchanie dźwięków kosmosu zaburza dzianie systemu, 95% procesów wizualizuje dźwięki, 5% skupia się na łaknieniu czekolady. A propos chyba czas na następny odcinek kosmicznych przygód?
OdpowiedzUsuńczas, czas, powinnam już dać radę przyjąć :)
OdpowiedzUsuńhmmm, ale z jakichś powodów mój blog postanowił zignorować mój komentarz całkowicie...
OdpowiedzUsuńhttp://www.mediafire.com/?myvdt5mgnyz
OdpowiedzUsuńhttp://www.mediafire.com/?zmd4yzktmjw
http://www.mediafire.com/?qc3wo54dmou
http://www.mediafire.com/?qnyez5ghjwy
pomyślałem wyślę wszystkie, sama wybierzesz kiedy będziesz słuchała :)
postaram się to jakoś ogarnąć ;)
OdpowiedzUsuń