poniedziałek, 15 lutego 2010

me&my holga


chyba czas na jakieś ożywienie.

11 komentarzy:

  1. I niech ożywi nas karmazynowa emalia:O

    OdpowiedzUsuń
  2. oj żaden tam ani cynober ani karmazyn, tylko koral, koral!
    w czerwieniach jakoś nie gustuję, - może molu skalibruj sobie monitor... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No mi tego nie zarzucisz raczej. Na żywo rzeczywiście koral, ale na focie... no nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie na focie tyż koral. ale ja mam nieskalibrowany...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chyba powinienem w takim razie skalibrować sobie rzeczywistość by pasowała mi do monitora. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no dobra teraz jak patrze, to rzeczywiscie taki ciemniejszy na focie. ale bardziej pomarańczowy jednak nawet niż cynober. bo to taki pomarańczowy bardziej koral.
    coś tam.
    :P

    OdpowiedzUsuń
  7. No ale ej, ja chciałam się wykazać znajomością wyrazów bliskoznacznych...
    Sama se skalibruj wszystko Gap:P

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe, właśnie se kalibruję ;)

    OdpowiedzUsuń