sobota, 27 lutego 2010

wszystko płynie

na schodach na spacerniak zrobił się prawdziwy wodospad. (serio). a ja nie zabrałam kaloszy.
na chodnikach za to, jak co roku, na światło słoneczne wyszły wszystkie psie kupy świata.
a po świętojańskiej na drzwiach ponieśli janka wiśniewskiego.

u mnie za to zrobiło się całkiem zielono.
;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz