czyli jak dupa spędza coraz więcej i więcej czasu u fryzjera.
tym razem postanowiła zostać czymś w rodzaju skrzyżowania blond wersji rihanny z wokalistką roxette.
a za komentarz niech posłuży cytat z najlepszej fryzjerki:
"nie wiem sama, kto ma większą radochę".
i oczywiście stały punkt programu, czyli przebieralnia tego samego sklepu, co zwykle.
no trochę się zadziało.
;)
kurwa! ZAJEBIŚCIE!
OdpowiedzUsuńciekawe czy na żywo też tak fajnie :)
a mina słodka i cudna!
że tak to ujmę - BUZIAK
i piątka za całokształt
pozdrawia
super super man
a mi się bardzo podoba
OdpowiedzUsuńzapewnia
anonimowy komentator
no nie mogłem się powstrzymać - świetny nowy look !!! na ten moment tylko tyle ;) zbieram się do napisania do ciebie bardziej powieści epistolarnej niż maila ;)))
OdpowiedzUsuńpzdr
k
no czekam, czekam z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńw ogóle myślę, że swobodnie możemy przejść do jakichś bardziej rozbudowanych form literackich. ;)
OdpowiedzUsuńzachęcona wziąłąm prostownicę i próbowałam zrobić nią loki :)
OdpowiedzUsuńefekt - poparzona łapa i chuywico na łbie ..
to może tak szanowna Pani zdradzi lokację wybitnej fryzjerki?
ręka mnie szczypie
a siano jest komiczne u mnie hehe
pozdrawiam
fajnie się czyta splot słów dobiranych ze starannością.
do takich loków przede wszystkim trzeba mieć taką wąską prostownicę, i po prostu łapie się w nią włosy i zakręca dokładnie jak na lokówce. i się takie korkociąni normalnie robią. sama tego nie robiłam bo właśnie mam prostownicę szeroką i nie daje rady. a lokacja wybitnej fryzjerki to gdyński klif, i jest nią niejaka dorota we własnej osobie.
OdpowiedzUsuńsuper ! dziękuję za info:)
OdpowiedzUsuńnarobiłam literówek sporo w poprzednim komentarzu za co przepraszam :]