siedzący obok siebie na jednym czerwonym plastikowym eskaemkowym siedzeniu, dwaj przedstawiciele płci męskiej. ten po prawej, młodszy, i szerszy, co podkreśla jeszcze charakterystyczną "męską" pozą, polegającą na zajmowaniu jak najwięcej miejsca jak najszerzej rozstawionymi nogami. ten po lewej, w średnim wieku, siedzący wręcz przeciwnie, skulony w sobie, z założonymi rękami. obaj robią to samo - śpią "na dzięcioła", i w takt stukotu kolejki opadają i podnoszą się ich głowy, na przemian, raz z lewej, raz z prawej, raz z lewej, raz z prawej, a czasem nawet udaje im się, można by powiedzieć, unisono.
a potem padał grad, a figa chciała zjeść jeża. głupia zapomniała, że właśnie unieważniło się jej szczepienie przeciwko wściekliznie.
(and i'll just have another painkiller to get me through the rest of the day)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz