wtorek, 29 lipca 2008

spod Tate

miało być, to jest. trochę się Tate zmieniła. kolorów nabrała. ulicznych.








jedno się nie zmieniło - pan siedzący z psem przy wejściu na Millennium Bridge. tylko do tej pory nikt nie celował do niego z olbrzymiej kamery...

3 komentarze:

  1. dla mnie to jest nadal laserowa rusznica z gwiezdnych wojen i nie ma znaczenia ze facet jest czarny bo nigdy żadnego czarnego nie widziałem z bronią no chyba z mieczem świetlnym

    OdpowiedzUsuń
  2. W jakiej sprawie ten pan tam siedzi? A pies w jakiej?

    OdpowiedzUsuń
  3. pan siedzi w sprawie zbierania pieniędzy, pies zdaje się występuje jako rekwizyt w sprawie powyższej

    OdpowiedzUsuń