przejechała pani mnie by
(nomen omen blondynka, a raczej blondyna)
na przejściu przejechała mnie by
bo przejścia nie wiem, nie zauważyła, zamyśliła się (chyba nie), zagapiła w lusterko na zmarszczki, zapomniała, jak wygląda przejście dla pieszych, albo zapomniała, że się zwalnia przed przejściem dla pieszych, zwłaszcza, jak pieszych już na nim jest, za połową jego w dodatku,
albo mąż oprócz drogiego samochodu kupił jej też prawo jazdy, i po prostu nie wiedziała
że się pieszych nie przejeżdża zwykle
no naprawdę nie wiem (rozkłada ręce w bezradnym geście blondynka pieszych)
już trochę dość mam tych samochodów w tym tygodniu
Zazdrość...
OdpowiedzUsuńlatwo oceniac ludzi po wygladzie, latwo
OdpowiedzUsuńno, ale łatwiej jeszcze po zachowaniu za kierownicą, zwłaszcza, jak ktoś prawie przejeżdża cię na pasach, chociażby był wysokim, przystojnym brunetem
OdpowiedzUsuńPrzed wysokim, przystojnym brunetem padaj od razu na ziemie, choćby w odległości kilometra od ciebie przejechał.
OdpowiedzUsuń