jak się okazuje, nie mogłam sobie wymyslić trafniejszego motta.
bo mnie się w tym życiu normalnie poprzestawiały strefy czasowe.
okresy literackie mi się pozamieniały miejscami.
romantyzm z oświeceniem i z renesansem i z młodą polską. i z antykiem też.
nic dziwnego, że ja tak nic w tym życiu nie kumałam, niczego, jak mi się tak wszystko pomieszało na tym tajmlajnie.
a teraz?
teraz czas w końcu zaopiekować się tą małą dziewczynką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz