... że dupę widziano ostatnio w szpitalu. udało nam się dowiedzieć różnych sensacyjnych wiadomości. że lekarz anestezjolog (co to go najpierw po całym szpitalu szukano i przez godzinę znaleźć nie można było) nie mógł dupy uśpić, a przynajmniej po podaniu jej narkozy obliczonej na jej wagę ciała, kiedy już sprawiała wrażenie, że odjechała daleko hen, dupa zaczęła podobno się nagle odzywać, jak się do niej lekarz zabrał. miejmy nadzieję, że nie mówiła żadnych brzydkich wyrazów, bo byłby wstyd. po tym postanowiono dowalić jej więcej w żyłę.
potem natomiast nie można jej było obudzić.
dziwna jakaś.
podobno dupa ocknęła się dopiero na łóżku. miejmy nadzieję, że jak ją wybudzano, to też nic niestosownego nie powiedziała. podobno nie pamięta.
po ocknięciu się natomiast co dupa postanowiła zrobić, jak już tylko zapanowała nad własnymi kończynami? oczywiście, zdjęcie, jak to dupa. "a co, w szpitalu sobie nie zrobię?" cytuje kundelek.
kundelek sądzi, że może i częściej taka narkozę mogliby jej zapodawać...
Może Dupa zaniżyła swoją wagę w ankiecie?
OdpowiedzUsuńsęk w tym, że właśnie podała rzeczywistą. akurat w tej kwestii to ona głupia nie jest, zwłaszcza, że jednym z lęków, który jeszcze ma, jest ten, że obudzi się z narkozy w czasie operacji. już prędzej by zawyżyła.
OdpowiedzUsuń..ojoj, to jakaś poważna sprawa ? Uprasza się Dupę o podanie przyczyny bytności we wzmiankowanym szpitalu, bo kundelek.pl nie donosi, a tu czytelnicy się martwią, no i wiadomości są głodni..
OdpowiedzUsuńah, takie tam "dupowe" sprawy ;)
OdpowiedzUsuńale dziękuję za troskę, chyba dramatu nie ma, póki co :)
Dupa to wogle najpiekniej wyglada na tym zdjeciu. To mogloby byc takie zdjecie z niezwykle lapiacego za serce reportazowego cyklu "Piekni w hospicjum".
OdpowiedzUsuńto ja zdrowka zycze! i zycze moze jeszcze lepiej zeby Szanowna D. juz nie musiala (czego zycze w dobrej intencji) miec juz spotkan z anestezjologiem. chyba ze przystojnym jakims i w atmosferze daleko co szpitalnej. w kazdym razie zdrowka!
OdpowiedzUsuńJezu, a długo dupa tam bedzie przebywala? Moze trzeba z kompotem przyjsc, z pomaranczami i z "Zyciem na Gorąco"? Niech da znac, ja ma duzo czasu, moze kupic ochraniacze na buty i wpasc. :D
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję, za te wszystkie miłe słowa, już wyszła na szczęście, a właściwie to nie wiadomo, czy na szczęście, gdyż zdążyła się rozchorować i generalnie chyba jeszcze powinna leżeć w tym łóżku do końca świata. :/ jakiś skandal.
OdpowiedzUsuńaaa a anestezjolog był kobietą... właściwie to nie wiem co ja mam z tym brakiem poprawności politycznej (a wręcz jej nawet negacją) że ciągle w rodzaju męskim piszę o kobietach...
OdpowiedzUsuńno nic, może jakiś pan anestezjolog też się kiedyś trafi. właściwie, jakby tak miał dobrze znieczulająco zadziałać... ;)
Bo teraz nie wolno już w UE mówić pan/pani bo to seksizm czy coś... a może chodziło o to że nie można już mówić pani/panna...
OdpowiedzUsuń