więc dzisiaj był dobry dzień. jarzę się na ulicy, w tym deszczu, z nieotwartym parasolem, aż się ludziska oglądają.
zdecydowanie uwielbiam stan euforii.
no i odebrałam te zdjęcia z holgi. i są cudowne.
nawet jak nie ma na nich nic specjalnego, to są cudowne.
a z balkonu znowu będę widzieć morze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz