kilka celnych niedzielnych obserwacji zostało właśnie unieszkodliwionych
przez wielką górę niedzielnego obiadu, spod której najprawdopodobniej już się dzisiaj nie wygrzebię.
nawet podniebienie sobie poparzyłam z tej zachłanności.
o-dys-pen-sę-pro-szę-więc
ej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz