niedziela, 2 listopada 2008

fotozagadka

zagadka dokładnie jak w tytule, czyli zapytuje ona coponiektórych zainteresowanych o źródło światła na poniższym zdjęciu. światło to zaliczyłabym raczej do zastanego, no bo ono sobie najzwyczajniej po prostu szliśmy i było. zastane. nie było żadnych lamp błyskowych, żadnych statywów, żadnych innych przyrządów, rekwizytów czy też innych imponderabiliów. było ciemno za to kompletnie. noc w sensie. i na dworze było. na ulicy wręcz. po drodze z cmentarza.
tyle. (tam w exifie pewnie wszystko inne macie ;)

jedną miało to światło główną wadę - widać w nim wszystkie zmarszczki...

a zdjęcie wygląda tak:


*foto autorstwa Reha (który tym samym oczywiście nie może brać udziału w konkursie). ja tam paroma suwakami pokręciłam, ale to się nie liczy właściwie, bo się nie znam. ale się uczę. zmarszczki w każdym razie nieruszone.

13 komentarzy:

  1. Takie światło: zastane, ukazujące wszystkie zmarszczki, na ulicy w nocy, daje tylko i wyłącznie witryna sklepu monopolowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. a wogle to miało być coś z serii "znowu piłaś?" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to chyba oczywiste: o północy na cmentarzu na trzeźwo!?

    OdpowiedzUsuń
  4. pewnie to swiatlo co na fotce wczesniej swieci na mur

    OdpowiedzUsuń
  5. No jak dla mnie duży halogen, 20x15cm. Ale w takim położeniu? Właziłaś na jakiś bilbord czy co?

    OdpowiedzUsuń
  6. pudło, ale już trochę lepiej. ale nie halogen. i nigdzie nie musiałam włazić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. a może to światło to samochodowy reflektor???

    OdpowiedzUsuń
  9. Też o tym myślałem, ale za wysoko INMO.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie jest to samochodowy reflektor

    OdpowiedzUsuń
  11. aha, pewnie łatwiej by było, jakbym pokazała zdjęcie z całą sylwetką. bo to światło calą sylwetkę oświetlało. w sensie duże było.

    OdpowiedzUsuń