poniedziałek, 9 czerwca 2008

nic się nie staaałooo

o kurwa nic się nie staałooo

no i to tyle w tym temacie. może oprócz tego, że drugiej bramki jakoś nie zanotowałam. i podtrzymuję zdanie, że mecze polskiej reprezentacji w ogóle mi nie robią. w ogóle.
(powinnam więcej, wiem, ale to jeszcze nie teraz. warunków nie ma zupełnie).

a w zapieksowni przy pomniku harcerza jest za to szwedzki kucharz:


4 komentarze:

  1. no to nie jestes sama

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie tez nie robia. I kibice wrzeszczacy z flagami Tyskiego mnie wqrwiaja, na serio.
    Ale w tej zapieksowni apetyczne różowe butelki z keczupem hmmm ...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no one czerwone były, ino komórka se je tak zaróżowiła, gdyż to jest pierwsze komórkowe na tym blogu zdjęcie

    OdpowiedzUsuń