czwartek, 26 lutego 2009

pzdr z ldn

głośno, gwarno, jasno, kolorowo
wychodzę z hotelu w samo centrum soho
za rogiem china town, z drugiej strony picadilly, z trzeciej charing cross, i w ogóle z każdej strony wszystko

i wiosna, panie, wiosna, wszystko aż się samo śmieje

dzisiaj bawię się w nazywanie w mieście, którego nie ma

1 komentarz: