obrazki po prostu przedstawiają tym razem rzeczy, obiekty, inne takie. wcale nie miało być przerażająco pusto. ale może i rzeczywiście tak wyszło, niechcący zupełnie. może to przez ten przerażająco pusty listopad. a czy się zmieni... raczej skończy się listopad, przyjdzie grudzień.
Wcale nie chodziło mi o to że jest smutno. Raczej przypomniały mi się początkowe sceny z "28 days later" te puste Londyńskie ulice, na pewno pamiętasz.
Tęcza na koniec niesie nadzieję że to coś zmieni.
OdpowiedzUsuńPrzerażająco pusto na tych wakacjach.
obrazki po prostu przedstawiają tym razem rzeczy, obiekty, inne takie. wcale nie miało być przerażająco pusto. ale może i rzeczywiście tak wyszło, niechcący zupełnie. może to przez ten przerażająco pusty listopad.
OdpowiedzUsuńa czy się zmieni... raczej skończy się listopad, przyjdzie grudzień.
a właściwie to protestuję - wcale nie jest przerażająco pusto. raczej nostalgicznie, ale mimo wszystko kolorowo.
OdpowiedzUsuńcoś w tym listopadzie nadinterpretacja na smutno jest niezwykle modna w tym roku.
cieszymy sie? na ten koniec? cieszymy!
OdpowiedzUsuńWcale nie chodziło mi o to że jest smutno. Raczej przypomniały mi się początkowe sceny z "28 days later" te puste Londyńskie ulice, na pewno pamiętasz.
OdpowiedzUsuńa nie pamiętam bo i nie widziałam właśnie.
OdpowiedzUsuńjapierdziu, mocne, jak to sie robi takie? Szczególnie ten z commitem mi sie widzi, ale inne tez bardzo.
OdpowiedzUsuńrobi się w lightroomie :) trochę jednym przyciskiem prawie, no może trochę trzeba poprzesuwać. może jej kiedyś pokaże po prostu. :)
OdpowiedzUsuń