środa, 18 listopada 2009

holga kontra listopadowa deprecha

i oto pojawia się dylemat - na bloga czy na fejsbuka? a jeśli na oba, to najpierw na bloga czy najpierw na fejsbuka? :)
no bo motywacje już są inne - na bloga z powodów kolorowo-holgowo-fotowo-pseudoartystycznych
na fejsbuka z powodów towarzyskich, ładnie pooznaczać, kto, gdzie, i w ogóle

ale człowieka dylematy dopadają w tych czasach.

ważne, że na kolorowo.













4 komentarze:

  1. Na oba! Najpierw na Facebook, by towarzystwo zadowolić, nikogo boże broń nie pominąć i ładnie pozaznaczać. A potem na blog, okraszone pseudoartystycznym dylematem. Do poczytania i smakowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. no więc dokładnie tak się stało.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja smakuję te foty i smakuję, czuję limonkę, trochę ananasa, granat gdzie nie gdzie, gdzieś pod spodem przebija się anyż, może grusza. Hmmm, nie wiem, czy nie przesadzam... Jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  4. nie, jull, nie przesadzasz ani trochę! a jeśli nawet, to bardzo ładnie przesadzasz.

    OdpowiedzUsuń