jest tam pałac
jak widać, dupa koniecznie chciała wejść na pałac (czy też raczej wjechać tą taką śmieszną windą)
bo nigdy nie była, więc i wjechała
był tam pan
byli państwo
dużo innych ludzi też było na pałacu
i tacy, co się nie przedstawili
był kraczydło
i gołębie
i znowu ci sami państwo
dupa była też w złotych tarasach, z nadzieją zakupu kurtki w topshopie, i owym złototarasowym topshopem nie była nawet zawiedziona, była wprost zniesmaczona. wiadomo - przyzwyczajona do tego na oxford street, a ten to nawet nie popłuczyny popłuczyn po popłuczynach tamtego.
pałac był lepszy.
:D PEKIN rules
OdpowiedzUsuńnie no ledwo zdążyłam opublikować...
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńwiesz ja jest :D
widzę właśnie
OdpowiedzUsuńNo jak nigdy nie była, jak widac naocznie ze byla, i nawet sie podpisala. ;D Jeszcze musi pojsc do Łazienków i na Nowym świecie sie wylansować, w Starbaksie czy innym takim. Ze swej strony polecam też metro Plac Wilsona.
OdpowiedzUsuńwłaśnie koło wilsona przejeżdża, i chciała zajść, ale nie wie już czy zdaży, bo jutro podobno idzie do teatru. na nowym świecie na szczęście już kiedyś była, więc zaliczony. łazienki nie, ale bedzie jeszcze przyjeżdżać na egzamin, to da rade.
OdpowiedzUsuńWiedziałem, że dupa w Wawce fajne rezczy wypatrzy, ale że aż tak wysoko dupa zajdzie... Tego nie spodziewał się ja!
OdpowiedzUsuńA na co Dupa idzie do teatru?
OdpowiedzUsuńMówiła, że jej nie powiedzieli.
OdpowiedzUsuńto dupa nie dość, że ma szkolenia zorganizowane, na których nie bywa, bo się włóczy po stolicy, to jeszcze ma jakieś zorganizowane wyjścia kulturalne? Dupa musi mieć jakieś niezłe chody w swojej firmie.
OdpowiedzUsuńBa dupa ma chody w warszawce:)
OdpowiedzUsuń