piątek, 5 czerwca 2009

lick my window richard

dużo w tym roku się dzieje, na to wygląda. portfel trzeba gruby mieć, żeby objechać te wszystkie koncerty w polsce, na których nie można się wprost nie pojawić.
ja chciałam o jednym dzisiaj, jako że właśnie po raz kolejny bezskutecznie próbuję kupić bilet, bo chyba się strona popsuła.

chciałam mianowicie o festiwalu sacrum profanum, które wygląda w tym roku tak, że chce mi się planować wrześniowy tydzień w krakowie.

bo zaczyna się mianowicie ten festiwal 13 września koncertem cinematic orchestra, wspieranej przez sinfonietta cracovia. to jeden z takich koncertów, który marzyłoby mi się zobaczyć, na żywo, zwłaszcza po tym, co już sobie obejrzałam na jutjubie. i myślę, że to również jeden z takich koncertów, na którym bym się popłakała (conajmniej jeden jeszcze taki mnie czeka w tym roku). z poruszenia oczywiście (i trochę może ze starości... ;)

tego samego dnia, swój projekt audio-wizualny na żywo, podobno tylko dla dorosłych, pokaże znany z reżyserowania teledysków chris cunningham, którego jestem wielką fanką.

a na koniec, dwa koncerty dzień po dniu, 18 i 19 września, da pan, którego właściwie przedstawiać nie trzeba. richard d james. również znany jako aphex twin.
za jedyny komentarz niech posłuży teledysk powyższego, wyreżyserowany przez chrisa cunninghama właśnie. klasyk.

a miejsce w samochodzie na południe już zabukowane.


2 komentarze:

  1. Jest wogle tyle gwiazd że ja nie wiem co się stało. Pokazali gdzieś Polskę na mapie czy co?

    OdpowiedzUsuń
  2. i dobrze, że się wreszcie dzieje. tylko teraz czas i ten gruby portfel zorganiozwać.
    a Krakowa juz zazdroszcze. i to dokładnie z tych 3 powodów jakie wymieniłaś.

    OdpowiedzUsuń