to teraz, po bookerbusie, ja
od ponad tygodnia otwarta jest w Bristol City Museum and Art Gallery, największa jak dotąd, i najbardziej legalna, wystawa Banksy'ego. podobno o jej przygotowywaniu wiedziało niewielu, i była nawet utrzymywana w sekrecie przed większą częścią władz rodzinnego miasta Banksy'ego, (muzeum było zamknięte na czas przygotowań, podobno prawdziwy powód nie został władzom ujawniony). podobno pracownicy muzeum nawet Banksy'ego nie poznali osobiście, a obsługa wystawy została zatrudniona na chwilę przed otwarciem, i nikt nie wiedział, przy jakiej wystawie przyjdzie mu pracować. piszę "podobno", bo mam trochę podejrzliwy stosunek do tego, co dzieje się w UK wokół instytucji o nazwie Banksy. co nie zmienia faktu, że się zachwycam, big time, znowu.
teraz trzeba tylko naprędce naraić jakiś wyjazd do jukeju - wystawa trwa do 31 sierpnia.
http://news.bbc.co.uk/2/hi/entertainment/arts_and_culture/8094839.stm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz