niedziela, 10 sierpnia 2008

chyba raczej ze spływu

mówiłam, że jadę się utopić w rzece. no i prawie słowa dotrzymałam, tylko durna założyłam kapok, i nie dało rady...
no bo cóż innego mogło się przytrafić mi na spływie kajakowym, jeżeli byłam na takowym pierwszy raz i jeszcze do tego nie umiem pływać. oczywiście nasz kajak się wywrócił i wylądowałyśmy w wodzie na środku rzeki w takim miejscu, gdzie wcale dna nie było.
a jaka jest różnica między tym, co myśli człowiek umiejący pływać, a tym, co myśli człowiek nieumiejący pływać, po wypadnięciu z kajaka?
człowiek umiejący pływać myśli: kurwa! wszystkie rzeczy nam odpłyną. no nie - będę cała mokra! nie mam nic do przebrania i na nic moje termogacie! ej, mój klapek!!
człowiek nieumiejący pływać natomiast myśli: kurwa, o kurwa, kurwa! kuurwaaa!! dobra, bez paniki, tylko się złapać kajaka, dobra luz.. o kurwa! ratunku! niech mnie ktoś wyciągnie, szybko! [coś w tym stylu, było trochę dramatyczniej, kajak się jeszcze kilka razy obrócił wokół własnej osi, zanim udało mi się wdrapać na niego, odwróconego do góry dnem, po czym przykleiłam się do niego i powiedziałam, że się nie ruszę, dopóki mnie nie wyciągną. na szczęście ratownicy byli w pobliżu, wielki szacun za akcję ratunkową.]
a wogle to straszna frajda. i trochę jest jak w takiej zręcznościówce, steruje się raz w tę raz wewtę, żeby ominąć przeszkody i na żadną nie wpaść, i jeszcze nie dać się znieść nurtowi, trzeba uważać, żeby się nie rozbić przy okazji ani nie przewrócić, a gałęzie, na które ciągle wpadałyśmy, są jak bonusowe punkty i dodatkowe życia albo moc, i nazbierałyśmy ich naprawdę dużo (przy każdej, która przejechała nam po głowach, wydawałyśmy głośne "ping!", wyobrażając sobie unoszącą się w powietrzu dziesiątkę albo setkę).
no tylko że woda naprawdę mokra, a ból mięśni jak najbardziej namacalny...
ja nie wiem, czemu mi się kiedyś wydawało, że to nudy, przysięgam...

2 komentarze:

  1. Ło matko, ja to bym sie bała jak nie wiem, że utone, mimo że pływac nawet umiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. no widzisz, utonać się nie udało... no niestety...
    :)

    OdpowiedzUsuń