czwartek, 11 sierpnia 2011

buka się z nas śmieje


dziwne jest to lato. niefajne.

moja podręczna kosmetyczka stała się podręczną apteczką. i pęka w szwach.
podobnie, jak moja wątroba.

dlatego usilnie ćwiczę pozytywne myślenie.




wychodzi po japońsku - jako tako.

bardziej działa planowanie wakacji. planuję zatem.
tym razem padło na jedno z tych miast, do którego zawsze chciałam pojechać. budapeszt.

zaraz po katowicach, do których jedziemy na okoliczność nowej muzyki.

a jeśli ty, drogi czytelniku, znasz jakieś budapesztańskie historie godne polecenia, w słuch się zamieniam.

.

2 komentarze:

  1. Czy ten blask wokół twojej głowy to aureolka?

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm, co najwyżej aura. chyba nie najlepsza coś ostatnio. ale przynajmniej wygląda ładnie.

    OdpowiedzUsuń