czwartek, 21 czerwca 2012

email od nieznajomego

zastanawialiście się kiedyś, co powiedzilibyście tysiącom ludzi na całym świecie, gdybyście mieli okazję? ja ostatnio zaczęłam się zastanawiać. bo zapisałam się do the listserve.

od kilku tygodni codziennie dostaję maila od kompletnie nieznanych mi ludzi. każdy ma do powiedzenia co innego. piszą o swoich doświadczeniach i refleksjach. o życiu. o biznesie. o drinkach. o kocim jedzeniu. o wszystkim.

nie można wklejać linków, więc możliwości spamowania są bardzo ograniczone. a poza tym, okazuje się, że wielu po prostu chce się podzielić czymś osobistym, zamiast cokolwiek reklamować. to taki bardzo miły moment w codziennym (wielowielokrotnym) przeglądaniu skrzynki pocztowej.

nadawcy są losowani wśród zapisanych na tę niezwykłą listę (a takich jest już ponad dwadzieścia tysięcy). co oznacza, że potencjalnie każdy ma szansę powiedzieć coś innym. i że na mnie też kiedyś może trafić. choć, póki co, nie mam pojęcia, co chciałabym tym wszystkim ludziom napisać. zupełnie.

ale, jeśli pewnego dnia trafi do mojej skrzynki wiadomość, że zostałam wylosowana, pewnie po prostu usiądę i napiszę. tak jak robię to za każdym razem, kiedy (wiem, coraz rzadziej) piszę na tym blogu.

i nawet czekam z niecierpliwością. i z pewną taką dozą nieśmiałości. bo jednak wysłać komuś coś do jego własnej, prywatnej skrzynki to co innego, niż wisieć gdzieś sobie w internecie.

a wy, co byście napisali? a może, co napiszecie? ;)




2 komentarze:

  1. Hmmm...nie mam pojęcia. Kiedy już położę ręce na klawiaturze to mi sie jakoś pisze. I już:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam podobnie - więc będę się martwić, jak mnie wylosują. :)

    OdpowiedzUsuń